20 marca 2017

Nowe „Tatry” już w sprzedaży

Trwa dystrybucja do prenumeratorów i puntów sprzedaży. Temat numeru zimowych „Tatr” jest kontynuacją tematu z wydania jesiennego. Tytułowa Skalna Ziemia, czyli kraina leżąca u podnóża gór odzierana jest z naturalnego uroku, z drzew, zieleni, z dawnych domów. Upstrzona reklamami, nasycana asfaltem, betonem, stalą i plastikiem. Miarka się przebrała. Jest reakcja. I to nie tylko na naszych łamach.

Termin Skalna Ziemia ma dla nas znaczenie szersze niż tylko Podhale. To tereny okalające Tatry, także po ich południowej stronie. Publikujemy więc wywiady z architektami polskimi i słowackimi. Punktujemy najgroźniejsze zjawiska, jak mnożenie się apartamentowców, plaga reklam, wznoszenie coraz większych obiektów na coraz mniejszych parcelach, zabudowywanie terenów zielonych. Piszemy o konieczności ochrony miejsc, gdzie zachowała się tradycyjna gospodarka pasterska, jak na polanie Biały Potok, albo obdarzonych szczególnym genius loci, jak Walowa Góra na zboczach Gubałówki.

W poprzednim numerze pisaliśmy o rekordowo deszczowym i pochmurnym październiku 2016 r., a tym razem piszemy o wyjątkowo słonecznym styczniu 2017. W części przyrodniczej, oprócz cokwartalnych relacji, dajemy dwa artykuły o odmiennym charakterze. Jeden o pszczołach, pszczelarzach i górach, drugi o dwóch tatrzańskich wywierzyskach, w których wystąpiły spektakularne zmiany. W jednym przypadku naturalne, w drugim wymuszone przez nieznanych sprawców, przez człowieka.

W części poświęconej ludziom gór przypominamy sylwetki dwóch zmarłych niedawno wspinaczy z różnych pokoleń i – można powiedzieć – różnych światów. Ryszard Szafirski, wybitny himalaista, zasłużony szef Klubu Wysokogórskiego w Zakopanem w wywiadzie sprzed paru lat ujawnia bardzo szczerze, jak radzili sobie alpiniści w czasach dyktatury komunistycznej i zamkniętych granic. Drugi – Adam Liana, kiedyś mistrz Polski we wspinaczce sportowej, zmarł jako bezdomny w wieku niespełna czterdziestu lat. Publikujemy dwa jego wiersze. W poezji nie był gorszy niż we wspinaniu.

W dziale historycznym piszemy o śladach Łokietka na Podtatrzu oraz – z nowszych dziejów – o kurierze z Waksmundu, który przeżył bez szwanku okupację hitlerowską, ryzykownie przemycając ludzi lub towar przez zieloną granicę, ale zginął w 1945 r. przejechany przez radziecką ciężarówkę.

To tylko niektóre spośród wielu tematów zimowych „Tatr”. Również kilka artykułów, które zamieściliśmy w tej wkładce pochodzi z najnowszego numeru, z działu Rozmaitości.


„Tatry” można kupić w empikach i sklepach górskich w całej Polsce, w zakopiańskich księgarniach, w punkcie informacji turystycznej TPN przy rondzie kuźnickim w Zakopanem, w niektórych schroniskach i w wybranych punktach wejść do TPN oraz za pośrednictwem naszej księgarni internetowej: sklep.tpn.pl. Poprzez stronę najłatwiej również zamówić prenumeratę kwartalnika.

Drukuj